Kredyty mieszkaniowe z dopłatami

Bank Pocztowy

Bank BGŻ

Gold Finance

OpenFinance

Bank BPH SA

 

 

 

Panorama z Krywania - zdjęcia

 

 Panorama z Krywania - zdjęcia

 

Nasza ekspedycja na Krywań dawna bardzo niespodziewana i nieplanowa. Krywań podziwialiśmy z Giewontu końcem czerwca. Dostojnie wznosił się nad polskimi grzbietami na dalszym harmonogramie. Jak wiemy wszystko co jest nieplanowane okazuje się strzałem w dziesiątkę. Tak przeto dzięki pamięci Sumika pojawiła się gratka zwyciężenia góry Słowaków. Tym razem to my dopowiadamy się do odmiennych!



Na parkingu pozdrawia nas Słowak, może i człowiek stoków, może... jednak miły i sympatycznie anulował nas za parking. Cofamy się trochę wzdłuż trasy, którą przyjechaliśmy, przed nami bryła wykarczowanego lasu. Właśnie tutaj przebiega zielony ślad na Krywań. Jak się przedłożyło to, że przebiega to połówka triumfu, Trzeba jeszcze sortować trend, w jakim się będziemy po nim ruszać. Prawo lub lewo, kupa lub dół.... Pomylić w zasadzie można się tylko raz. Nam się to udało ;)



Obok domku przepływa górski nurt, a za nim nasz zielony szlak ostro, ostępem kieruje się ku sterty... Jest gorąco, w przeciągu chwili pot zaczyna pokrywać nasze organizmu. Zbaczamy nieco ze śladu, aby ujrzeć drewniany bunkier. Jednak niczym on nas nie zaskakuje i nic nie zgubicie objeżdżając tą ciekawostkę. Uzyskujemy Grunik 1576 m n.p.m. Czym wyżej się odkryjemy tym odmienna ziomów nam roślinność. Piękne zielone drzewa zamieniają się w dosyć mnogie wiatrołomy i zeschnięte drzewostany. Pojawia się także kosodrzewina. A w wydali widać cel naszej przygody - Krywań.... Zielony szlak na Krywań to tylko 4h i 15 torped.



O ile kosodrzewina do wyobrażeń wspominała podejście na Babią Górę to stopień komponujący się ze skał z niczym odmiennym nie może nam się kojarzyć. Egzystujemy w Tatrach i to w Tatrach Strzelistych. A podejście na Krywań od tego momentu staje się bardziej dobre i świadczy urozmaicenie dla dotychczasowej trasy. Momentami adrenalina też ma coś do opowiadania. Czym wyżej tym ciekawiej i piękniej!!! Także na tym pułapie pojawiała się dosyć rozległa mgła, osiągnęliśmy strop chmur.... Dostajemy Mikry Krywań...



A sam Krywań jest charakterystycznym wierzchołkiem w zachodniej frakcji Tatr Strzelistych. Prosty do uznania i bardzo świetnie zauważalny z polskiej stronicy Tatr. Unosi się na krańcu grzebienia Krywańskiej Rosochy, która swój początek bierze z największego grzebienia Tatr z Czubryny.



Z samego szpicu rozbiega się parę czubków. Z naszego punktu pojmowania najważniejsze są dwa z nich: południowy i południowo-zachodni. Pierwszy z nich przechodzi przez przełęcz Daxnerową i Drobny Krywań, i ukończy się Nad Pavlovou. Południowo-zachodni czubek upada dwoma jawnie zaznaczonymi wzgórzami - Wyższą i Niższą Priehybą do zalesionego Grúnika, obok jakiego posiadaliśmy sposobność kroczyć.



Wycieczka na Krywań


Propozycje: